Tafsir. Sura al-Baqara 2:8
8. I jest pośród ludzi, kto mówi: „Uwierzyliśmy w Boga i w dzień Sądu Ostatecznego”, lecz nie są to prawowierni.
Koran opisuje nam trzy grupy ludzi: prawowiernych (al-Baqara 2:3-5), niewiernych (al-Baqara, 2:6-7) i hipokrytów (al-Baqara, 2:8-20). Hipokrytom poświęca najwięcej uwagi, ponieważ są oni najbardziej niebezpieczni, a zło, jakie z sobą przynoszą, nie jest jawne.
Ar-Razi poświęca temu zagadnieniu wiele miejsca i na podstawie tego oraz innych wersetów daje charakterystykę poszczególnym ludzkim typom, zależnie od tego, co kryje się w ludzkim sercu i co odzwierciedla się w ludzkiej mowie. Wg niego, człowiek w swym sercu może posiąść wiedzę, jeżeli jego wiara oparta jest na dowodach; może wyznawać wiarę na podstawie zwyczaju, tradycji lub przyzwyczajenia, jeśli nie opiera się w tym na dowodach, lecz uznaje, że jej źródło znajduje się gdzie indziej; może pogrześć w ignorancji, jeśli nie zna źródeł swoich przekonań, a może także dać się pochłonąć pustce i zobojętnieniu. Te cztery stany serca znajdują swoje odbicie w trzech rodzajach ekspresji – potwierdzenie, zaprzeczenie i przemilczenie.
Wg ar-Raziego, hipokrytą jest człowiek, który zna prawdziwą wiarę, ale potwierdza ją w mowie tylko pod przymusem, a nie zdecydowałby się na potwierdzenie swojego przekonania, gdyby nie strach; podobnie, jeżeli wierzy na zasadzie tradycji lub przyzwyczajenia, ale potwierdza swoją wiarę w mowie tylko ze strachu lub pod przymusem. Jeżeli zaprzecza z własnej i nieprzymuszonej woli – jest hipokrytą. Hipokrytą jest każdy, kto nie wierzy, lecz w mowie świadczy o swojej rzekomej wierze – niezależnie, czy czyni to pod przymusem, czy – w co trudno uwierzyć – z własnej woli.
Co ważne, ar-Razi uważa za prawowiernego nie tylko człowieka, który w sercu i w mowie wyznaje prawdziwą wiarę, lecz także tego, kto mimo wiary w sercu jest zmuszony w jakikolwiek sposób jej zaprzeczać (na potwierdzenie przytacza werset z sury an-Nahl 16:106). Podobnie, jeżeli człowiek posiadł w sercu wiarę, ale w mowie temu ani nie zaprzecza, ani tego nie potwierdza, i czyni tak pod przymusem, to jest on wiernym muzułmaninem. Jeżeli czyni tak z własnej woli, to jego status jest przedmiotem dyskusji. Al-Ghazali twierdzi jednak, że jest on muzułmaninem i nie będzie potępiony, zsyłając się na hadis, w którym Prorok zapewnił, że od Ognia zostanie wybawiony każdy, kto ma chociaż ziarno wiary w sercu. Jeżeli ktoś wierzący z przyzwyczajenia lub na podstawie tradycji wyrzeka się swej wiary, będąc do tego zmuszony, należy uznać, że jest muzułmaninem. Jeżeli zachowuje milczenie, jest muzułmaninem, niezależnie, czy czyni to dobrowolnie, czy też pod przymusem – ponownie można przywołać tutaj twierdzenie al-Ghazalego.
Dlaczego jednak zło pochodzące od hipokrytów jest bardziej niebezpieczne od zła pochodzącego od niewiernych? Ponieważ hipokryci oszukują, kłamstwo jest ich celem (al-Munafiqun, 63:1) i sprawia im radość. Do swojej niewiary dodają jeszcze kpiny i urąganie wobec wierzących. W Koranie hipokryci wspominani są wielokrotnie, jedna z sur jest nawet im poświęcona (al-Munafiqun, 63:1-11) – jeżeli nawet nie porównuje się zła, jakie pochodzi od nich i od niewiernych, to jednoznacznie widać, że trudniej walczyć z hipokrytami, niż z prawdziwymi niewiernymi.
W kolejnych wersetach Koran opisuje nam cechy hipokrytów, które pomagają nam ich rozpoznawać: zakłamanie, ukrywanie swoich prawdziwych zamiarów, niewiedza, głupota, zły charakter, niechęć do poprawy, wręcz wady pogłębiające się wraz z upływem czasu, brak celu w życiu, brak zaufania otoczenia, lekceważenie przez innych itd.
Niektórzy uczeni (np. Ibn Abbas) uważają, że ten i kolejne wersety są związane z konkretnymi osobami:
Abdallah ibn Ubbay, zwany Ibn Salul, jeden z wpływowych ludzi w Jatribie, który przyjął islam niedługo po przybyciu Mohammada (SAW), ale przez wielu uważany jest za przywódcę tych arabskich mieszkańców Medyny, którzy nie w pełni akceptowali działania Proroka. Obwinia się go w tym, że mimo konwersji był silnie związany ze swoim plemieniem i czuł się zobowiązany do ochrony jego interesów, nawet kosztem swoich współwyznawców – po zwycięstwie muzułmanów nad żydowskim plemieniem Banu Qaynuqa, pozostającym w sojuszu z plemieniem Khazraj, z którego wywodził się Ibn Salul, zmusił on Mohammada (SAW) do ułaskawienia wielu jego członków. Gdy w 4 roku hidżry Prorok zażądał, by żydowskie plemię Banu Nadir w ciągu dziesięciu dni opuściło Medynę, ibn Ubbay nakłaniał ich do oporu, obiecując wsparcie w walce z Mohammadem (SAW). W 6 roku hidżry, po walce z plemieniem Banu Mustaliq, ibn Ubbay miał w złości rzucić słowa, które mogłyby nakłaniać jego popleczników do wygnania Proroka – później się ich wyparł, ale nawet jego własny syn Abdallah namawiał Mohammada (SAW), by ten za wrogą postawę ukarał Ibn Salula śmiercią. W tym samym czasie Ibn Salul aktywnie rozpuszczał pogłoski o rzekomym cudzołóstwie, jakiego miała dopuścić się Aisza, żona Proroka.
Al-Jad bin Qeys, który odmówił udziału w wyprawie Proroka na Tabuk i walki przeciwko Rzymianom, a następnie – jak głosi tradycja – schował się pod wielbłądzicę, by nie przysięgać na wierność Mohammadowi (SAW) po zawarciu umowy w Hudaybiyyah.
Mu’attab bin Qashir, który był jednym z budowniczych Meczetu Niezgody i wystąpił z krytyką Proroka po bitwie pod Uhudem. Gdy skonfliktował się z jednym z muzułmanów, odmówił podporządkowania się arbitrażowi Proroka, lecz zwrócił się o pomoc do kapłanów pogańskich.
Al-Jallas ben Suweid, który publicznie kontestował przywództwo Proroka w czasie wyprawy na Tabuk i, podobnie jak Mu’attab bin Qasir, udawał się po porady do pogan. Jednak w późniejszym okresie życie żałował za swoje błędy i jego skrucha została przyjęta.
Abdallaha ben Saba’, żyd z jemeńskiego plemienia Himyar, który miał nawrócić się na islam tylko pozornie; później miał brać udział w spisku, który doprowadził do zabójstwa kalifa Osmana, jednocześnie obdarzając boską czcią Alego ben Taliba, uważając go za jedynego prawowitego następcę Proroka. Uczeni muzułmańscy uznają go za pierwszego muzułmańskiego schizmatyka.
Labid ibn al-A’sam, który rzucił na Proroka urok.
Al-Akhnas ibn Shureyq al-Thaqifi, który odmówił Prorokowi schronienia po jego powrocie z wizyty w Ta’if; dotyczy go sura al-Humaza (104:1-9).
Zaid ben al-Lasit, który podczas wyprawy na Tabuk wyśmiewał się z Proroka, że uważa się on za wysłannika Boga, a nie umie znaleźć własnego zaginionego wielbłąda.
Wadi’a ben Thabit, który był jednym z pomysłodawców budowy Meczetu Niezgody oraz intrygował przeciwko Prorokowi, planując zamach na Niego.
Mukhashshan ben Khumeir al-Ashja’i, także jeden z budowniczych Meczetu Niezgody, uczestnik i krytyk wyprawy na Tabuk, który później szczerze żałował za swoje grzechy i jego skrucha została przyjęta – zginął jako szachid.
Abu ‘Afak, żydowski poeta z Hidżazu, który nie nawrócił się nigdy na Islam i zaciekle krytykował Proroka. Został zabity na jego rozkaz, gdy napisał wiersz krytykujący zabójstwo al-Haritha ben Suwaida ben Samita.
Asma bint Marwan, poetka, która uparcie wyśmiewała Proroka, mekkańczyków nawróconych na Islam oraz krytykowała zabójstwo Abu ‘Afaka. Wielu uczonych twierdzi, że została zabita na polecenie Proroka.
Busheyr ben Ubeyraq, kolejny poeta, który wyśmiewał muzułmanów w Mekce, jednocześnie złodziej – ukradł jednemu z towarzyszy Proroka zbroję.
Tha’laba ben Hatib, który nalegał, by Prorok modlił się o bogactwo dla niego, obiecując w zamian opłatę całego należnego zakatu – gdy za wstawiennictwem Proroka Allah obdarzył go majątkiem, odmówił zapłaty podatku, chociaż Mohammad (SAW) trzykrotnie wysyłał do niego swoich ludzi. M.in. o nim jest mowa w surze at-Tauba (9:75-77); później Tha’laba chciał zapłacić zakat zgodnie z prawem, ale Prorok odmawiał przyjęcia pieniędzy; także Abu Bakr nie przyjął tej daniny.
Ibn Abbas uważa, że za czasów Proroka było 300 hipokrytów i 170 hipokrytek, którzy działali na szkodę islamu.
Inni uważają, że mowa tutaj o żydach, którzy twierdzą, że wierzą w Boga i w Dzień Ostateczny tak, jak muzułmanie, ale przedstawienie o Bogu i o Dniu Ostatecznym nie zgadza się z islamem. Poza tym, ograniczają się tylko do potwierdzenia wiary w Jedynego Boga i w Dzień Ostateczny, ale nie wyznają wiary w to, że Mohammad jest Prorokiem, na pewno nie są więc prawowiernymi muzułmanami.
Tłumaczenie: Kudajbergen